Podczas mojej życiowej przygody z kosmetykami, jak na razie miałam okazję testować dwie pianki. Moja skóra polubiła ten rodzaj kosmetyków, ponieważ są to lekkie i raczej delikatne produkty, a ponadto bardzo wydajne. Drugą pianką, którą mam okazję używać jest FIZJOLOGICZNA PIANKA OCZYSZCZAJĄCA z wodą termalną z La Roche-Posay. Produkt ten w wersji 50 ml udało mi się zdobyć w promocyjnym zestawie miniatur promującym akcję La Roche pt. "7 na 10 kobiet ma skórę wrażliwą".
Cena za pełnowymiarowe opakowanie: 55 zł/150 ml
Opis:
Delikatne oczyszczanie skóry wrażliwej.
Pianka do mycia twarzy zachowująca równowagę fizjologiczną skóry. Delikatnie oczyszcza i usuwa makijaż. Przywraca blask i świeżość skóry. Uwalnia skórę od zanieczyszczeń.
Sposób użycia:
Nanieść fizjologiczną piankę oczyszczającą za pomocą dłoni na zwilżoną twarz. Delikatnie wmasuj, omijając okolice oczu. Spłucz wodą.
Skład:
Aqua/Water, Dipropylene, Glycol, Sodium Laureth Sulfate, Glycerin, PEG-200 Hydrogenated Glyceryl, Palmate, Cocoamphodiaceate, PEG-30 Glyceryl Cocoate, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Potasium Chloride, Sodium Chloride Coco Betaine, Poloxamer 184, Disodium Edta, Citric Acid, Phenoxyethanol, Parfum/ Fragrance
Opakowanie, zapach i konsystencja
Bardzo praktyczne i poręczne niebiesko-przezroczyste opakowanie z pompką typową dla pianek. Ja posiadam opakowanie o pojemności 50 ml, które bardzo dobrze sprawdza się podczas wyjazdów. Zapach bardzo delikatny i przyjemny. Konsystencja lekkiej pianki.
Opinia:
Pianka jest bardzo delikatna, ponieważ jest przeznaczona do skóry wrażliwej, ale to w żaden sposób nie wpływa na jej właściwości myjące i bardzo dobrze oczyszcza skórę z pozostałości makijażu. Ja używam ją jako produkt do mycia twarzy, a nie do zmywania makijażu, ponieważ producent radzi by omijać okolice oczu, więc nie jest jej dane usuwać tusz do rzęs. Pianka nie wysusza skóry, nie podrażnia i nie pozostawia uczucia ściągnięcia. Po zastosowaniu skóra jest gładka i miękka. Ponadto, wydajność pianki jest bardzo duża - już jedna dawka (ilość kosmetyku po jednym naciśnięciu pompki) pozwala na dokładne umycie twarzy.
Moja ocena:
5/5 ♥
Pozdrawiam
Paulaaa
tej akurat nie miałam, ale uwielbiam forme pianki do mycia buzi :)
OdpowiedzUsuńhihi pianki to bardzo przyjemna sprawa :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie pianki do mycia, a teraz są dostępne nawet kremy w piance :D
OdpowiedzUsuńOoo, jeszcze o tym nie słyszałam :) muszę poczytać o takiego typu kosmetykach :D Dzięki za info ;)
Usuńnominowałam cię do liebster award ,więcej szczegółów u mnie :)
OdpowiedzUsuńOjej dziękuję już sprawdzam :D
UsuńLubię pianki do mycia twarzy, są niezwykle przyjemne w stosowaniu:)
OdpowiedzUsuńPianki są super :) i też mają u mnie maksymalną ilość punktów :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że jest podobna w działaniu do tej z Decubal :) również bardzo wydajna i niezwykle delikatna a i nie ma SLS czy SLES w składzie
OdpowiedzUsuńZ Decubal jeszcze nie wypróbowałam, ale na pewno się skuszę w przyszłości :D
Usuń