Ostatnimi czasy firma LOVE ME GREEN stała się bardzo popularna i nie ma co się dziwić, ponieważ produkuje świetne kosmetyki z naturalnymi składnikami. Ja po raz pierwszy zetknęłam się z tą marką dzięki miniaturce kremu do ciała z kwietniowego Glossybox. Także dzisiaj o ORGANICZNYM KREMIE DO CIAŁA KARITE EXOTIQUE.
Opis z Glossybox:
Organiczny krem do ciała opracowany w celu nawilżenia, odżywienia i ochrony skóry. Jego stosowanie daje efekt długotrwałego nawilżenia i odnowy warstwy lipidowej - nawet bardzo suchej skóry. Krem wyjątkowo szybko się wchłania, pozostawiając na powierzchni skóry naturalny połysk, nie zostawiając tłustego filmu. Skóra staje się jedwabiście gładka.
Sposób użycia:
Stosować na oczyszczoną skórę ciała 1-2 razy dziennie. Po nałożeniu rozprowadzić kolistymi ruchami.
Skład:
Aqua (Water, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Caprylic / Capric Triglyceride, Dicaprylyl Ether, Octyldodecanol, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Arachidyl Alcohol, Cera Alba (Beeswax), Behenyl Alcohol, Glycerin, Glyceryl Stearate Se, Squalane, Parfum (Fragrance), Benzyl Alcohol, Arachidyl Glucoside, Hippophae Rhamnoides (Seabuckthorn) Fruit / Berry Oil, Xanthan Gum, Lupinus Albus (Hydrolyzed Lupine) Protein, Dehydroacetic Acid, Benzoic Acid, Sodium Hydroxide, Sorbic Acid, Sodium Benzoate, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, Limonene, Linalool, Citral, Geraniol, Citronellol, Farnesol, Cinnamal, Eugenol, Benzyl Benzoate, Cinnamyl Alcohol
Opakowanie, zapach i konsystencja:
Elegancka plastikowa tubka w kolorystyce biało-morelowej z białą zakrętką typu flip top. Bardzo poręczna i ze względu na małą pojemność (30 ml) zmieści się do torebki. Zapach cudowny - aż chce się zjeść - słodki egzotyczny. Konsystencja dość gęsta, średnio tłustawa - taka budyniowa - w kolorze jasno żółtym.
Opinia:
Pokochałam go od pierwszego użycia. Doskonale nawilża i wygładza skórę, a efekt utrzymuje się przez dłuższy czas. Krem dobrze się rozprowadza i dobrze się wchłania, przez co skóra nie jest lepka - co się bardzo chwali szczególnie w lecie. Ponadto naturalny skład sprawia, że produkt jest jeszcze bardziej zachęcający, a zapach uzależnia, tylko szkoda, że nie utrzymuje się zbyt długo na skórze. Ze względu na małą ilość produktu, stosowałam go bardzo oszczędnie - tylko na ręce ramiona i dekolt, ale po kilku dniach użytkowania było widać dużą poprawę kondycji mojej skóry. Jedynym minusem jest tutaj cena pełnowymiarowego produktu (129zł / 200ml), ale jak kiedyś się dorobię to jest moim numerem jeden do zakupu.
Moja ocena:
5/5
Znacie już markę LOVE ME GREEN? Co o niej sądzicie?
bardzooo wysoka ocean :)
OdpowiedzUsuńja jednak jeszcze nic z tej firmy nie mialam
z kremow najczesciej kupuje ziaje x x x
ja zakochałam się w próbkach, więc myślę, że i ten spodobałby mi się ;) coś wspaniałego!
OdpowiedzUsuńjeszcze nie probowalam, ale zamierzam to zmienic :)
OdpowiedzUsuńOj z miłą chęcią bym się na niego skusiłą, tylko cena ....
OdpowiedzUsuńTaki fajny się zapowiada, ale cena powala z nóg ;(
OdpowiedzUsuń